wtorek, 16 lipca 2013

Po Zlotowo

Jak ten czas szybko leci, zaraz minie 2 tygodnie odkąd we Wrocławiu odbył się III DLWC. Cudowna atmosfera, zakupy, przemiłe spotkania oraz na sam koniec to co najlepsze czyli warsztaty u Brises.

Ania i naprawdę fantastyczne dziewczyny stworzyły wspaniałą i kreatywną atmosferę. Było bardzo wesoło i bardzo twórczo. Trochę prostych trików i życie scraperki może stać o wiele łatwiejsze. A u Aluny załapałam się nawet na zdjęcie - kochana bardzo mi było miło poznać Cię  w tzw "realu".


A oto mój twór warsztatowy.



I jeszcze rozpoczęta na warsztatach, ale skończona już w domu (jakoś 1,5 godziny upłyneło nam bardzo miło na rozmowach, poradach i scrapowaniu, ale jednak bardzo szybko).
Finalnie została pożegnalną kartką dla naszej działowej koleżanki, która postanowiła poświęcić się swojej własnej działalności. 


Grafiki na obu pochodzą od Janet, papiery i pręciki z Rapakivi oraz z 13@rts, do tego własnoręcznie wykonane kawiaty oraz motylek od Marianne Design.


Moja karteczkę zgłaszam na wyzwanie lipcowe "kartka z wakacji" u Janet własnie.


witam serdecznie nowych obserwatorów.

Miłego tygodnia

Marta

4 komentarze:

  1. Szkoda że mnie tam nie było, bee ee:(
    Ale fajnie że tobie się udało i tyle fajnych rzeczy widziałaś, nauczyłaś się i ...cudna karteczkę zrobiłaś :)
    Pozdrawiam Cię przedurlopowo :) :* :* :*( czyli jestem "wyjechana" na maxa)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo romantyczne prace :) Te kwiatki ręcznie robione wychodzą Ci genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozdrawiam cieplutko - mnie również było bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Córka, też mówiła,że bylo cudnie.
    Dziękuję za udział w mojej rozdawajce!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze.