sobota, 11 sierpnia 2012

Na czas / On time

Odkąd w moim życiu pojawiły się moje dwa skrzaty punktualność zeszła na drugi plan. Jak się umawiam to zawsze +/- jedna godzina. Inaczej się nie da. Też tak macie? Bo u mnie to już standard ;-)
O terminach wyzwań kartkowych też zwykle zapominam i tak było też w tym przypadku.


Since my two girls showed up in my life I could forget about punctuality. Whatever meeting time I agree it is always +/- 1 hour. It cannot be other way. Do you have same problem? For me it became a standard ;-) I usually forget also about card challenges and of course this time it was the same.

W Diabelskim Młynie powstało wyzwanie liftowe przepięknej kartki Nimuchy. Spóźniłam się dwa dni ;-) Mimo to pokaże ją Wam bo jestem zadowolona z efektu końcowego, a co można sobie od czasu do czasu posłodzić ;-)
Bardzo się cieszę, że spróbowałam bo techniki Nimuchy wydawały mi się takie nie moje, a jednak nie taki diabeł straszny ...
Daleko mi do orginału, ale cóż w końcu to tylko lift.


There was a lift challenge in ... Devil's Mill - after translation it looks strange ;-) , however the task was to interpret beautiful Nimucha's card. I was late 2 days. Despite that I will show you that one cause I am satisfied with the result. From time to time I may pay a compliment to myself, mightn't I?
I'm happy I tried Nimucha's techniques cause I thought it is not for me and by the end it was not so bad. I am far from the original one but it is just a lift.


Jako, że media nie są moją mocną stroną, znalazłam kawałek papieru ze wzorem z pozoru mediowym, a którego brzegi potuszowałam. Bukiecik to zestaw kwiatuszków z dużego pudełka, w którym trzymam wszystkie razem. Gotowe, zrobione samodzielnie, otrzymane w prezencie itd itp. Znajdziecie tu więc szydełkowy kwiatek od Romy, dwa kwiatki wg przepisu Brises, ale wykonane ze zwykłej serwetki, jeden z cieniutkiego, szeleszczącego papieru z pudełka po butach oraz własnoręczny z dziurkacza. Za kwiatuszki robią również guziki z zasobów prywatnych, perełki oraz muszelki (chyba z koralików bo maja takie "tajemnicze dziurki" ;-) ) od Ewy. Jej wykrojnikowe zawijasy zostały wkomponowane w całość, a listki miały dwa życia. Posłużyły za szabloniki przy łodyżce, z resztek (niestety) papierowej koronki Heydy, do tego resztki ramek z tekturek i .... voilà ...


Media are not my strength, so I found piece of paper that looks like treated by different kinds of them and added some ink at the edges. Bunch of flowers is a set of different flowers from my big box where I keep all of them together. Ready bought in the shop, handmade and given as a gift etc. So you can find here crochet flower from Roma, two flower made according Brises recipe but using the paper napkin, one made from think paper found in shoe box and handmade punch flower. Some other things pretend the flowers. These are buttons, pearls and sea shells from Ewa (I think they were beads before cause they sweet little holes ;-). Ewa's Bigshot set, including ornaments and leaves are used here as well. Leaves had even had second live used as a stencil. You can see them close to the stern made of Heyda paper lace piece. So voilà ....


Jak tylko ją skończyłam (oj późno już było) to pomyślałam tylko o jednej osobie, której chciałabym ją dać. Dobrym duchu, który bardzo często mnie tu odwiedza i zawsze zostawi dobre słowo. Dlatego karteczka już frunie do niej i mam nadzieję, że wywoła uśmiech na twarzy. Niech będzie miłą, letnią niespodzianką.

As soon as I finished (it was late already) I thought about only one person I would like to send it to. She is my good spirit that visits me here very often and leave lovely comments. So that the card is flying right now directly to her and I hope it will be nice summer surprise.

Karteczkę zgłaszam na wyzwanie Lemonade - "Zapinamy guziki"
I would like to submit this card for Lemonade Button challenge.

życzę Wam wspaniałego, ciepłego weekendu
I wish you great, warm weekend.

Marta

9 komentarzy:

  1. piękne to senne kwiatowe drzewko!! wygląda naprawdę bajecznie i tak czarodziejsko- super kolorki- bardzo, bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. karteczka przesliczna a bukieik kwiatowy wyglada cudnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna!!!!!
    Różnorodność kwiatków zachwyca! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudeńko wyszło ...ja to zasze 30 minut przed czasem ale jak się z męzem do znajomych wybieramy to on 20 minut po czasie dopiero z domu wychodzi i zawsze godzine spóżnienia mamy ... a mówia ze to baby się strasznie guzdrza pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna interpretacja i piękne kwiaty zrobiłaś! Bardzo dziękuje za odwiedzinki:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurczaczek... ależ majstersztyk... ależ cudeńko...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ślicznie! Bardzo podoba mi się kompozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za niespodziankę :) ŚLiczna kartka :):)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze.