Pod względem temperatur ten weekend niezwykle daje nam popalić. W tle słyszę nadchodzącą burzę i mam nadzieję, że nie przejdzie bokiem.
Na szczęście dzisiejsze gorące popołudnie spędziliśmy na festiwalu szantowym na Paprocanach w Tychach. Wszystkim z bliska i daleka serdecznie polecam wizytę nad zalewem. Świetne miejsce na wypad z dzieciakami małymi i dużymi - ogromny plac zabaw (standardowy, wodny i żeglarski), woda, plaża i mnóstwo zadbanej trawy do rozłożenia koca piknikowego, a to wszystko w centrum miasta ;-)
Jutro wczesnym rankiem wybieramy się na spacer do naszego ukochanego Chorzowskiego Parku poznać jednego z najmłodszych członków naszej rodziny. Zamiast kartki z gratulacjami dla rodziców postanowiłam przygotować maleństwu bardziej oryginalną pamiątkę.
Jest to moje pierwsze spotkanie z exploding box więc będę wdzięczna za wszelkie komentarze i porady bo oczywiście błędów i kłopotów nie udało mi się uniknąć. Ale nie przedłużając oto ono:
Pomysł powstał po analizie kursu u Malgodii o tutaj. Wymiary mojego pudełka to 7x7x7 cm. Wszystko szło świetnie do momentu finalnego zamknięcia pudełka po ozdobieniu jego ścianek - za nic w świecie nie chciało współpracować. Zabrakło mi dosłownie 1 mm z każdej strony więc ścianki musiały zostać specjalnie docięte co spowodowało widoczną przerwę. No cóż mądry Polak po szkodzie, na przyszłość będę o tym pamiętać.
Życzę Wam trochę chłodniejszej reszty weekendu ...
Bardzo fajne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńoj jak mi się podobają motywy i życzenia :D
OdpowiedzUsuńŚliczne to pudełeczko. Z wieczkiem pudełka też kiedyś tak się zrobiłam na szaro, też zapomniałam że powinno być ciut większe niż pudełko.
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko!!!!! Ja robię 8cm,a wieczko 8,2
OdpowiedzUsuńA co do tekstu modlitwy dzidziusia , znalazłam ją chyba 4 lata temu w necie i do dziś z powodzeniem używam:) jeśli tylko ci się podoba używaj!
Dziękuję że bywasz u mnie! Szkoda że kawy nie możemy wypić :) Pozdrawiam serdecznie!!!!!